Koncert Ani Dąbrowskiej - światło, no cóż, kolorowe i mało, dlatego też usunąłem kolor, ISO 800 (zabójstwo dla jakości) czasy naświetlania dosyć krótkie, dodatkowa "mobilność" obiektów na scenie sprawy nie ułatwiała, nie mówiąc o tłumie pchającym się na mnie. Trochę obróbki i proszę... Nie jest tak źle jakby się mogło wydawać, takie jest moje zdanie. A, no i oczywiście bez flash'a, światło zastane.
Blog fotograficzny, o swobodnej interpretacji tworu jakim jest fotografia. Znajdujące się tutaj zdjęcia będą lepsze, lub gorsze. Nie chodzi tu o profesjonalne portfolio a raczej o fotograficzne postrzeganie codzienności, obiektywem aparatu ;) Fotografie pokazują indywidualne spojrzenie na świat - niektóre całkiem realne, niektóre zupełnie odrealnione.
wtorek, 3 kwietnia 2012
200! Część czwarta...
Po dłuższej przerwie wracam i to od razu zdjęciami z magicznego pudełka. Mały wstęp do zdjęć:
Koncert Ani Dąbrowskiej - światło, no cóż, kolorowe i mało, dlatego też usunąłem kolor, ISO 800 (zabójstwo dla jakości) czasy naświetlania dosyć krótkie, dodatkowa "mobilność" obiektów na scenie sprawy nie ułatwiała, nie mówiąc o tłumie pchającym się na mnie. Trochę obróbki i proszę... Nie jest tak źle jakby się mogło wydawać, takie jest moje zdanie. A, no i oczywiście bez flash'a, światło zastane.
Koncert Ani Dąbrowskiej - światło, no cóż, kolorowe i mało, dlatego też usunąłem kolor, ISO 800 (zabójstwo dla jakości) czasy naświetlania dosyć krótkie, dodatkowa "mobilność" obiektów na scenie sprawy nie ułatwiała, nie mówiąc o tłumie pchającym się na mnie. Trochę obróbki i proszę... Nie jest tak źle jakby się mogło wydawać, takie jest moje zdanie. A, no i oczywiście bez flash'a, światło zastane.
Etykiety:
200zł,
ania dąbrowska,
Anna,
Anna dąbrowska,
BMW Canon Nikon,
dąbrowska,
fotografia koncertowa,
koncer,
muzyka,
pop,
sq
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz